Chwalę się :)
Jakiś czas temu Rae zaprosiła mnie jako gościnną projektantkę na bloga swojego sklepu.
Ucieszyłam się bardzo z tego wyróżnienia, tym bardziej, że moim zadaniem miało być wykonanie layoutów - takich "prawdziwych", skraperskich, 30x30.
Dzisiaj zatem pierwszy z nich.
Wbrew papierom z kolekcji "Przyszła wiosna", zdjęcie (dzięki uprzejmości Danusi, która jest jego autorką) jest jesienne - pochodzi z naszej ubiegłorocznej wrześniowej wyprawy po angielskich ogrodach, a dokładnie z ogrodu w Kiftsgate. Ogród, który widziałyśmy kilka miesięcy wcześniej w odsłonie wiosennej, tym razem zaskoczył nas różnorodnością gatunków i odmian hortensji, oczywiście kwitnących. Jedna z pełnych odmian, Hydrangea involucrata "Hortensis" , dołączyła nawet do mojej (krótkiej, ze względu na brak miejsca w ogrodzie) listy "chciejstw" - niestety, jak dotychczas nie udało mi się jej dopaść w sprzedaży. Poza tym jej mrozoodporność w naszych warunkach może być dyskusyjna, ale i tak ją posadzę, na próbę, jeśli tylko uda mi się gdzieś ją kupić.
Więcej o samym ogrodzie - jak zwykle - na blogu Marty.
Po szczegóły techniczne i materiałowe dotyczące wykonania skrapa zapraszam na bloga Galerii Rae.
A tak prezentują się podklejone przestrzennie detale:
Dziękuję za wszystkie wyrazy uznania dla moich stempli.
Na konkretne pytania starałam się odpowiedzieć w komentarzach pod poprzednim postem. Bardzo się cieszę zwłaszcza z sygnałów, że moje dłubanie zainspirowało kogoś do własnoręcznych prób.
Pamiętajcie - ćwiczenie czyni mistrza :)
Pozdrawiam
czuję się zaszczycona, że już widziałam i macałam :) LOsik wyszedł rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! :)
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNY!! Ta mnogość warstw... ta ilość przeszyć... och zachwycona nim jestem i chłonę z ciekawością niezmierną każdy szczegół! :-)
OdpowiedzUsuń