To już drugi scrap pod rząd bez brudzenia papieru, malowania, chlapania, paćkania. Nowa era? :) Moja też łaziła po zasłonach, gdy była mniejsza. Teraz już jej się nie chce, poważnej dziesięciolatce.
piękny LOsik . To mój kocurek jest w porównaniu aniołkiem!!!! Sok malinowy zrobiłam ))) a papryka marynowana bo dobrego przepisu na Ajvar nie posiadam niestety ((((
Ślicznie!!
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej łazi po zasłonach...nasza Guma wspina się po ludzkich nogach, żeby usiąść komuś na karku :D
To już drugi scrap pod rząd bez brudzenia papieru, malowania, chlapania, paćkania. Nowa era? :)
OdpowiedzUsuńMoja też łaziła po zasłonach, gdy była mniejsza. Teraz już jej się nie chce, poważnej dziesięciolatce.
takie pająki to ja lubie:D
OdpowiedzUsuńa scrap bardzo fajny, delikatny i o dziwo nie chlapnięty ani pomiętoszony, ale i tak bardzo mi sie podoba:D
Jaki słodziak z tego "pająka" ;)
OdpowiedzUsuńA scrap cudny. Minimalistyczny w formie ale bogaty w przekazie. Cudny!!
Dlatego u nas są żaluzje:D No ale nawet na scrapie Twój pająkuje po zasłonkach - takie kolorki i faktury:D Łobuz;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na moje szybkojużkończącesię candy:P http://malyos.blogspot.com/2012/08/maa-rozdawajka.html
Ale pięknie:)
OdpowiedzUsuńpiękny LOsik . To mój kocurek jest w porównaniu aniołkiem!!!! Sok malinowy zrobiłam ))) a papryka marynowana bo dobrego przepisu na Ajvar nie posiadam niestety ((((
OdpowiedzUsuńlubię Twoje prace, są takie... że chce się oddychać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie podoba mi się TAKI pająk :))
OdpowiedzUsuńScrap jest fantastyczny!!!
:*