Czyli kolor w natarciu.
Zadanie na mnie spadło. Zrobienia zakładek na prezent.
Żywych, kolorowych i optymistycznych.
I żeby nie były szargane i śmieciowe zarazem.
I jeszcze na dodatek "moje". Niekomercyjne.
Jak z tego wybrnęłam - obejrzyjcie na załączonych zdjęciach.
Ratunkiem okazały się oczywiście zdecydowane kolory papierów od Rae. Szczegółowy opis i materiały oczywiście na blogu Galerii RAE, zapraszam :)
Pierwsza:
Druga:
I dwie niebieskie:
Pozdrawiam :)
Fantastyczny wysyp zakładek!! śliczne są!
OdpowiedzUsuńKapitalne...świetenie spotkałaś się z oczekiwaniami. Są "Twoje" zdecydowanie. Są optymistyczne i radosne. Najbardziej podobają mi się niebieskie :)
OdpowiedzUsuńNie dawno robiłam podobne zakładki i z motylkami i z tym stempelkiem TH. Ale Twoje są czaderskie.
są świetne!!!
OdpowiedzUsuńEwcia piękne są!!!! Chociaz w nie Twoich kolorach to ja widze jednak upchane w nich TWOJE elementy choćby te embossowane zawijasy i motylko/ćmy hi hi one musiały się pojawić!!!!!.
OdpowiedzUsuńWybrnęłaś znakomicie, piękne zakładki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne! Zwłaszcza te niebieskie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuń