Tematem grudniowej wymianki ATC na Scrapujących Polkach były "Koty".
No i chyba jasne, że nie mogłam odpuścić takiego tematu, mimo grudniowego braku czasu i świadomości, że trwa u mnie kryzys małej formy. Zgłosiłam się od razu, a potem długo nie mogłam się zebrać, ale w końcu ATC powstało i nawet jestem zadowolona.
ATC znowu wyszło trochę "artowe" - ostatnio mam ogólnie nastrój na porządkowanie przestrzeni wokół siebie - i chyba wkrada się on niepostrzeżenie do moich prac ;-)
Kryzys małej formy chyba też powoli ustępuje :)
Moją partnerką wymiankową była skrzatka, od której przyleciał do mnie ten fantastyczny i niezwykle pomysłowy ateciak (zdjęcie pochodzi z bloga autorki).
Ateciaczek jest składany, czego na blogu autorki nie widać, a mnie bardzo spodobała się mediowa okładka, dlatego muszę ją Wam pokazać:
Prawda, że jest świetny?
Pozdrawiam
i lecę odśnieżać :)
urocze ATC!!!
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam temat wymianki, od razu pomyślałam o Tobie:)
OdpowiedzUsuńFajne wyszły atciaki kocie. I Twoje i wymiankowe:)
Ale słodziakowe ateciaki! :D Cattitude!! :DDD
OdpowiedzUsuń