Na blogu Galeri RAE tradycyjnie w połowie miesiąca inspirujemy do comiesięcznego wyzwania, na które serdecznie zapraszam, bo tym razem mamy super temat! :)
Waszym zadaniem będzie: użyć maski. Jakiejkolwiek, wcale nie musi być gotowiec za kasę, kreatywność bardzo pożądana ;-)
Gotowej maski nie mam ani jednej, za to wykorzystanie różnych znalezionych w domu materiałów daje ogromne możliwości. Przyznam się, że miałam spory problem, co wybrać :)
W rezultacie w tej roli wystąpiła samoprzylepna siatka z włókna szklanego, której ci u nas dostatek (w końcu nieustająco trwa pełzający remont, więc nic dziwnego). I powstał kolejny scrap z cyklu "aaaale o ssso chodzi?"
Zmasakrowałam piękny, czysty papier "Turkusowa kropkoidalność", brudząc tuszem i stemplując brzegi czym się dało, przy czym jeden ze stempli to kratka idealnie pasująca do wzoru siatki.
Maski użyłam dwojako: tradycyjnie, psikając na nią niebieskim glimmer mistem (co widać pod zdjęciem) - i paćkając gęstym gesso:
Na koniec przykleiłam samą bohaterkę dzisiejszego wyzwania, łącząc ją ze szlachetniejszymi koleżankami: taśmami washi, papierowymi koronkami i taśmami TH. I jak zwykle trochę śmieci - ścinek maluszkowego papieru, pozostały po ostatniej kartce, tektura falista, kawałek sznurka i wycinanki też z jakichś resztek.
Na koniec małe wyjaśnienie, hermetycznego tytułu.
Czyli "o ssso chodzi", czy też raczej "o ssso jeździ" z tymi krzyżowcami ;-)
A praca przy okazji pięknie się wpasowała w męskie wyzwanie w Scrap Markecie, gdzie pozwalam sobie ją zgłosić.
Pozdrawiam :)
wspaniały! napatrzeć się nie mogę:) a tu tak mało zdjęć szczegółów!
OdpowiedzUsuńAngel, wielkie dzięki za zwrócenie uwagi - "uciekło" mi jedno zbliżenie. Już dodałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, bardzo dopracowany i ciekawe wykorzystanie tak prostych, codziennych elementów!
OdpowiedzUsuńPieknie to skomponowalas, strasznie podobaja mi sie struktury i stempelek rowerka
OdpowiedzUsuńFantastycznie skomponowałaś ten scrap:) Rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPiękny scrap! Pięknie zrobiłaś tło - nie mogę się napatrzeć na całość :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekny scrap, przemawia do mnie, tym bardziej, że uwielbiam motyw kratki, a kropki to moja ostatnia namiętność.
OdpowiedzUsuńNordstjerno, widzimy się w Wawie? :)
Zapatrzyłam się totalnie na tego scrapa i powiem Ci jeszcze mi mało, no bo ja wiem, że z bliska to na pewno coś by się jeszcze znalazło o czym nie napisałaś;) Jest świetny, kolorystyka oczywiście moja ulubiona (a ja w różach ostatnio "siedzę" a jakoś za nimi nie przepadam;)Mam nadzieję pooglądac kiedyś z bliska:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój sposób "masakrowania" :)
OdpowiedzUsuń