Przeczytajcie.
U Green Canoe, u
Mimi,
MyZorki.
Podpiszcie, jeśli nie jest Wam obojętne, co będziemy jeść my, co będą jeść następne pokolenia.
Jeśli to przejdzie, nie będzie już odwrotu. Nigdy.
Nawet jeśli za kilka lat wejdzie zakaz, będzie za późno.
Z tym przyroda sobie sama nie poradzi.
Podpiszcie
petycję.
Popieram tę akcję. Miejmy nadzieję, że uratujemy to, co tak istotne dla nas i przyszłych pokoleń. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja tez popieram i juz się podpisałam na petycji
OdpowiedzUsuńJejku, jak się cieszę,że o tym piszesz!!!!! Ja od początku śledzę ten temat i podpisuję wszelkie możliwe petycje przeciwko temu świństwu!!!!!
OdpowiedzUsuńpodpisałam czym prędzej!
OdpowiedzUsuńJa też popieram i cenię sobie ekologiczne jadło!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się uda. Już teraz ciężko na półkach znaleźć nienaszpikowane chemią produkty.
OdpowiedzUsuńMieszanie w genetyce roślin nie wyjdzie na dobre ani nam, ani ekosystemowi.
też popieram tę akcję!!!
OdpowiedzUsuń