ATC na wyzwanie Scrapujących Polek.
Bardzo lubię czarno-białe motywy, przez dlugi czas te kolory królowały w moich decoupage`ach. Pomysłow na to ATC miałam co najmniej kilka, ale jak zobaczyłam na żywo pewien papier Graphic45, to po prostu nie mogłam mu się oprzeć.
I powstało to - najszybszy ateciak w moim życiu, żadnego przymierzania, chodzenia dookoła stołu, przekładania elementów i zmieniana koncepcji po 15 razy.
Może tego na zdjęciach nie widać, ale ateciaczek jest nie tylko przestrzenny, ale i "medialny" ;-)
Tusze pigmentowe i distress, perłowy glimmer mist, brokat, crackle i glossy accent. I moja ukochana zepsuta maszyna do pisania :)
Pozdrawiam :)
świetne! chciałabym tak warstwowo umieć!
OdpowiedzUsuńmoże i nie widać tych wszystkich specyfików ale widać, że ATCiak jest piękny :D
OdpowiedzUsuńcudny!!!! świetne ATC!!!!
OdpowiedzUsuńświetny ateciak:)
OdpowiedzUsuńPiękny, piękny! I ten druk! Miodzio!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci tej "medialności", to ta część craftu, która jeszcze czeka, żebym ja odkryła:)
OdpowiedzUsuńA ateciak (jak juz pisałam na PS) - cudny!