A konkretnie tę kartkę.
W ramach akcji Mamajudo - jeśli ktoś jeszcze nie jest w temacie, to wszystkie informacje i wcześniejsze lifty znajdzie tu (klik).
Oryginał był wykonany na wyzwanie, którego wytyczna brzmiała: "Bez scrapowych papierów".
I dlatego ja też postanowiłam się trzymać pierwotnych wytycznych.
Wyszło tak:
Zrobiłam tylko małe ustępstwo na rzecz motyla, wyciętego z papieru scrapowego, reszta to tylko stemple i media, na białym papierze do akwareli.
Trochę poszalałam z chlapaniem. W użyciu były mgiełki, brokaty, glimmer
glam i glimmer glaze (te dwa ostatnie stanowią ozdobę skrzydeł motyla - nadały mu
trochę połysku i koloru). Glimmer glaze (w kolorze Orange Crush) jest tu tylko akcentem, ale mimo to pozwoliłam sobie zgłosić karteczkę na mixedmediowe wyzwanie "Jak ty używasz glimmer glaze?"
Ten lift poszedł mi błyskawicznie i stanowił czystą (o ile z mediami może być czysta ;-) ) przyjemność.
Moje klimaty, moje kolory, moje ulubione środki wyrazu. Musiałam się bardzo pilnować, żeby zamiast liftu nie wyszedł plagiat, zwłaszcza, że w pracach Nimuchy motyli nie brakuje. A i tak nie wiem, czy mi się udało.
A przepiękny oryginał prezentuje się tak:
Pozdrawiam :)
Piękna, kartka!!! Faktycznie bardzo podobna do oryginału, a jednak inna:)
OdpowiedzUsuńChlapań oczywiście zazdroszczę.
Czy wykonałaś je akwarelą? czy może jakimiś innymi farbami? Pytam o te niebieskie.
Dziękuję :)
UsuńNiebieskie plamy zrobiłam glimmer mistem - ten preparat ma w składzie perłowe drobinki i dodaje pracy trochę połysku. A że mi tego połysku było mało, to poprawiłam jeszcze płynnymi brokatami. Oczywiście, równie dobrze sprawdzi się ecolina, zwykła sucha akwarelka rozcieńczona wodą, tusz kreślarski, a nawet rozcieńczona farba akrylowa - wszystko co jest pod ręką i ma ten kolor, o który akurat chodzi :)
Wow! Rewelacja! Podziwiam! Cudna kartka :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt! Wszystko mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa lift efekt powalajacy baaardzi mi się podoba.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że jak zobaczyłam twoją kartkę, to myślałam, że to właśnie Nimuchy kartka do liftowania!! Ależ ci ten lift fantastycznie wyszedł! Cudny jest!
OdpowiedzUsuńWow...przepiękna karteczka. Cudna.
OdpowiedzUsuńCudna jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna!!! Kolorki, motylek- wszystko świetnie współgra! Cudo!
OdpowiedzUsuńOch!!!!;)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!! Jak dla mnie - rownie piekna jak oryginal. Wspaniale kolory!
OdpowiedzUsuńOMG! Dałaś czadu! Świetna!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity... świetne stempelki
OdpowiedzUsuńWow niesamowity lift. Cudowne chlapania i stemplowania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudna!! czego nie dotkniesz... w złoto zamieniasz :)) ale przecież Ty to wiesz ;)
OdpowiedzUsuńO tak... Zgadzam się z przedmówczyniami! Rewelacja! Na równi z oryginałem!
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w Lift Project ♥
Piękna jest! Motyl- niesamowity;)
OdpowiedzUsuńPiękna!!! też na początku pomyliłam z kartką Nimuchy :) gratulacje :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna!
OdpowiedzUsuńPiękny lift! Aż sama nabrałam ochoty do działania!
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam serdecznie na rocznicowe Candy na moim blogu!
http://zielony-dolek-grajdolek.blogspot.com/2013/04/rocznica-i-candy.html
Hehe, ja też pomyliłam lift z oryginałem:))) Nordi jesteś niesamowita!!!:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita!!!!! Strrrasznie bardzo podziwiam Cię za wszystkie lifty! Niby lift, a widać rękę Nordstjerny....
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuń