Ogrodową :)
Metalowe tabliczki do opisywania roślin marzyły mi się, odkąd zobaczyłam takie w ogrodach w Anglii.
Zamierzałam sobie nawet je wyciąć z blachy ocynkowanej, ale tak mi jakoś schodziło i schodziło. Może to niekorzystna pogoda przez kilka ostatnich lat spowodowała taki rodzaj zniechęcenia. Albo susza od marca, albo afrykańskie upały, albo powódź. W tym roku po raz pierwszy od kilku lat wiosna jest taka, jak być powinna. Trochę słońca, trochę deszczu, ciepło, ale do wytrzymania. Ciekawe, jak długo?
No i w tym roku w zimie trafiłam na takie tabliczki - w Polsce, w znanym sklepie z odpadami po wielkim świecie ;-) A scrap ze zdjęciem upamiętniającym to wydarzenie powstał dopiero wiosną, na papierach Galerii RAE (klik).
Szybko, prosto, minimalistycznie. Stemple i kilka wycinanek.
I gesso :)
Scrapa zgłaszam na wyzwanie Mixed Media Place "Jak TY używasz gesso".
To oczywiście tylko jeden ze sposobów, na jakie go używam, ale fakt - gesso pojawia się w moich scrapach prawie tak często, jak stemple :)
Pozdrawiam :)
też chcę takie tabliczki....
OdpowiedzUsuńa scrap super, lubię Twoje zabawy gesso i stemplami :)
Bardzo mi się podoba ten scrap!
OdpowiedzUsuńproste i funkcjonalne tabliczki, świetne!
OdpowiedzUsuńi rewelacyjnie oskrapowane :)
No uzasadnienie pogodowe właśnie Ci się chyba przeżyło :)
OdpowiedzUsuńkompozycja jest boska:)
OdpowiedzUsuń