poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Co nas nie zabije...




...to nas osłabi.
Utrąci skrzydła,
wyssie energię,
odbierze ciału zdrowie a duszy kreatywność.


Jaki sens ma klepany bezmyślnie slogan, że miałoby nas wzmocnić?
Wzmocnić?

...


Dziękuję, że zaglądacie, pytacie o ciąg dalszy.
Będzie,
prędzej lub później.
Czas (podobno)*  leczy.

E.










*)  o ile to nie kolejny slogan...


PS. To paradoksalne - to nie to duże nas zabija, na to jesteśmy przygotowani. Ale te małe, co zdarzają się obok, przy okazji, które tę okazję wykorzystują...



6 komentarzy:

  1. Nie łam się! Przede wszystkim się nie łam. Najpierw oslabia, potem podłamuje, potem wk....tralala, wzmacnia na końcu.
    Buniole podtrzymujące
    Tabisława

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Tabiczku :)
      Na bardzo pomaga wsparcie, nawet samym dobrym słowem. I buniolami :)

      Usuń
  2. Nordi, uściski przesyłam...bo tak jakoś smutno dziś tutaj... Jesli mogę w czymś pomóc, napisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Ludeczko, dzięki za obecność :)
      Jak już się trochę pozbieram, to jakieś spotkanie twórczo-terapeutyczne musimy sobie zapodać, o.

      Usuń
  3. Czekam na predzej :)
    Czas rany leczy tylko dlugo mu z tym schodzi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej. Smutno strasznie się zrobiło. Przesyłam przytulaka - niestety tylko wirtualnego.

    OdpowiedzUsuń