piątek, 5 lipca 2013

Zbiorówka

czyli efekt wczorajszego spontanicznego scrapowanka z Carrotką.
Wspólnego.
Na jednym arkuszu, a właściwie na jego białej, odwrotnej stronie.
Po dwóch stronach blatu :)
Doskonała zabawa i jeszcze ciekawsze doświadczenie twórcze  :)))

Fotki autorstwa Kasi, u której scrap został.
Kasiu, jesteś lepsza niż błyskawica!!!



I detale: 










Pozdrawiam :)))

8 komentarzy:

  1. No widzę,że cudnie się bawiłyście:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa praca- tło niesamowite;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zaglądam i zaglądam i nic nowego, lato minęło, liście już chyba zgrabione, brakuje mi Twoich prac... mam nadzieję ze wszystko w porządku. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W porządku, w porządku ( a nawet - ostrożnie - lepiej, niż rok temu o tej samej porze). Liści nie grabię, najwyżej zmiatam ze ścieżek - taką super ściółkę miałabym marnować? Ale z ogrodu jeszcze nie wyszłam - gwiazdnica i wilczomlecze sieją się w najlepsze, im nawet pod śniegiem to świetnie wychodzi, pacyfikuję więc draństwo ;-) Rok temu musiałam odpuścić, bo mnie choróbsko zmogło, to teraz pokutuję i końca nie widać. I jakoś mi tak ostatnio z papierem nie po drodze, najwyraźniej przesyt nastąpił i jeszcze mnie trzyma :)
      Dzięki, Mruśku kochany, za pamięć o moim istnieniu :)

      Usuń
  4. ja też czekam z wytęsknieniem na nowe wpisy, może Cię wreszcie ten ogród natchnie czy cuś? no niechże już puści ten przesyt bo ja mam niedosyt! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to całe szczęście, że nie jest źle, do śniegu nie tęsknię, ale może by Cię wena naszła wtedy :-)? Zdrówka i najlepszości! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak ja lubię znajdywać moje produkty w takich fajnych pracach :DDDD

    OdpowiedzUsuń