sobota, 29 grudnia 2012

Zaległościowo po raz drugi

Zanim zupełnie zapomnimy o Świętach, wrzucam (trzy razy podchodziłam do tematu i pogoda nie pozwalała na dobre zdjęcia) dwie zaległe prościutkie karteczki, zrobione na krakowskim, jeszcze listopadowym, spotkaniu, wykonane w całości na materiałach ze sklepu Craftshop, w którego gościnnych progach spotkanie się odbywało.

Nie mogło na nich więc zabraknąć zimowych wycinanek the MiNi art - to te delikatne śnieżynkowe rameczki i pojedyncze maleńkie śnieżynki.
Jak widać - dobrze się prezentują zarówno potraktowane przezroczystym brokatem, jak i w postaci surowej :)





Pozdrawiam :)

5 komentarzy:

  1. są bardzo piękne, pełne uroku, zadumy..

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kartki,takie delikatne i subtelne.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne karteczki)))) Ewcia co to za papiery na tej drugiej ??? n a pierwszej poznaję Melissę )))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewuś, nie mam pojęcia - na spotkaniu był stosik materiałów "do używania" i te papierki tam były. To był jakiś zestaw 15x15, o ile dobrze pamiętam.
    Pierwszy to chyba faktycznie Melissa, chociaż ja do zagramanicznych papierów pamięci nie mam, tylko polskie jeszcze jakoś tam rozpoznaję.

    OdpowiedzUsuń