Strasznie wygląda.
A w powiększeniu jeszcze straszniej :]
Na szczęście nikomu nic się nie stało. :)
Ale taka seria zdjęć nie mogła zostać nieoskrapowana.
Więc jest: zimowy scrap na zupełnie niezimowym papierze z Galerii RAE. Tak tak, mogłam go zrobić na zimowym, ale to by przecież było za proste ;-)
Szczegółowe materiałoznawstwo - jak zwykle na blogu Galerii RAE, zapraszam :)
W roli głównej (oprócz zdjęć i Continuum w fiolecie) wystąpił koronkowy stempel , śnieżynki ze Scrappo i pewien bardzo charakterystyczny stempelek własnej roboty;-)
Wreszcie znalazłam zastosowanie dla fizeliny (a może to wcale nie jest fizelina?), którą dostałam kiedyś od Carrot i dla gigantycznych rozmiarów alfabetu - kupiłam kiedyś te stemple, bo bardzo mi się spodobały, a potem długo "sezonowałam" w szufladzie, właśnie z powodu rozmiaru liter.
Znowu śmieciowo: dużo tuszowania, chlapania, białej pękającej farby i scrapińcowych wycinanek.
I "badziewne" serwetki. O, jak ja je lubię! :D
Pozdrawiam :)
piątek, 24 lutego 2012
niedziela, 19 lutego 2012
Antydepresyjne
A przynajmniej starałam się, żeby takie były.
Kartki na akcję Ady ze Scrappo, o której już wcześniej pisałam - na Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją.
Nie jest chyba tajemnicą, że kartki nie są moją mocną stroną, a krótki czas na ich wykonanie nie pozwolił ich lepiej dopracować.
Ale są. Chciałam, żeby były jasne i wiosenne - stąd użycie wiosennych motywów od RAE.
I zbiorówka:
Pozdrawiam :)
Kartki na akcję Ady ze Scrappo, o której już wcześniej pisałam - na Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją.
Nie jest chyba tajemnicą, że kartki nie są moją mocną stroną, a krótki czas na ich wykonanie nie pozwolił ich lepiej dopracować.
Ale są. Chciałam, żeby były jasne i wiosenne - stąd użycie wiosennych motywów od RAE.
I zbiorówka:
Pozdrawiam :)
piątek, 17 lutego 2012
Morze żółte ;-)
Morskie tematy w żółci, zamiast w błękicie?
A dlaczego nie?
Chorwacja, powrót z Kornatów, po dniu pełnym wrażeń i głębokiej wody.
Mokre włosy dosychają na wietrze. Zachód słońca na morzu.
Kolejny scrap w ramach DT Galerii RAE - inspirujemy do zabawy wyzwaniowej.
Dzisiejszy temat: "Żółty".
U mnie layout na bazie Dywergencji w żółci .
Trochę bałaganu, trochę śmieci.
Tusze, biała farba, stemple ( m.in. ten ), trochę chlapania białym tuszem kreślarskim i glimmer mistami, rybkowy rub-onsik, zmasakrowana scrapińcowa rameczka.
O, tak wygląda ten śmietnik z bliska:
Koniecznie zajrzyjcie na bloga Galerii RAE, zobaczyć, jakie wspaniałe inspiracje przygotowały dziewczyny z DT! I oczywiście gorąco zapraszam wszystkich do zmierzenia się z tym trochę nietypowym kolorem :)
A dlaczego nie?
Chorwacja, powrót z Kornatów, po dniu pełnym wrażeń i głębokiej wody.
Mokre włosy dosychają na wietrze. Zachód słońca na morzu.
Kolejny scrap w ramach DT Galerii RAE - inspirujemy do zabawy wyzwaniowej.
Dzisiejszy temat: "Żółty".
U mnie layout na bazie Dywergencji w żółci .
Trochę bałaganu, trochę śmieci.
Tusze, biała farba, stemple ( m.in. ten ), trochę chlapania białym tuszem kreślarskim i glimmer mistami, rybkowy rub-onsik, zmasakrowana scrapińcowa rameczka.
O, tak wygląda ten śmietnik z bliska:
Koniecznie zajrzyjcie na bloga Galerii RAE, zobaczyć, jakie wspaniałe inspiracje przygotowały dziewczyny z DT! I oczywiście gorąco zapraszam wszystkich do zmierzenia się z tym trochę nietypowym kolorem :)
środa, 15 lutego 2012
Narzędzie doskonałe
...czyli igła.
"Igła" - temat lutowej wymianki ATC na Scrapujących Polkach.
Pobawiłam się w zatapianie w UTEE. Wyszło jak wyszło, w końcu to mój debiut z tym medium.
I tak to bardziej udane poleciało do Muszelii, a na zdjęciu jest moje, bardziej kulawe. Zrobienie zdjęcia tak, żeby było cokolwiek widać, to też była niezła gimnastyka. Żeby było widać coś więcej, niż odblaski, musiałam fotografować pod lekkim kątem - no i wygląda to, jak wygląda.
Ale eksperymenty z zatapianiem w UTEE zamierzam kontynuować :)
A od Muszelii przypłynął do mnie i nieustająco cieszy moje oczy taki oto słodki wielorybek.
Pozdrawiam :)
"Igła" - temat lutowej wymianki ATC na Scrapujących Polkach.
Pobawiłam się w zatapianie w UTEE. Wyszło jak wyszło, w końcu to mój debiut z tym medium.
I tak to bardziej udane poleciało do Muszelii, a na zdjęciu jest moje, bardziej kulawe. Zrobienie zdjęcia tak, żeby było cokolwiek widać, to też była niezła gimnastyka. Żeby było widać coś więcej, niż odblaski, musiałam fotografować pod lekkim kątem - no i wygląda to, jak wygląda.
Ale eksperymenty z zatapianiem w UTEE zamierzam kontynuować :)
A od Muszelii przypłynął do mnie i nieustająco cieszy moje oczy taki oto słodki wielorybek.
Pozdrawiam :)
niedziela, 5 lutego 2012
ATC
Wczoraj, po kilkumiesięcznej przerwie, odbyło się wreszcie spotkanie krakowskich scrapownic.
Jak zwykle bywało - było głośno, wesoło i inspirująco. I jak zwykle- było co oglądać :)
Relację fotograficzną zawdzięczamy tym razem Ludce.
Do małej tradycji należy spotkaniowa wymianka ATC.
Po tak długim odwyku należało się nachapać ateciakowo za wszystkie czasy ;-) - stąd zostały rzucone aż trzy tematy -"Luty", "Kraków" i "Sarkazm".
Moje interpretacje:
Kraków.
To ATC powstało jako pierwsze, dlatego pewnie wybrałam dość pracochłonną technikę. Pobawiłam się w wycinanie i przestrzenne nakładanie kolejnych warstw z tego samego obrazka, podklejając elementy na kartonie i na piance dystansowej.
Luty:
Tło miałam częściowo przygotowane wcześniej - do jakiegoś wyzwania, na które (oczywiście) nie zdążyłam.
Dodałam tylko lodowatą warstewkę UTEE i nakleiłam napisy oraz przestrzenne elementy (śnieżynki ze Scrappo, oprószone białym embossingiem).
Na koniec zostawiłam sobie "Sarkazm" - robiony szybkościowo po nocy.
Ale nie tylko z tego powodu zrezygnowałam z cyzelowania formy.
Takie małe "powielaczowe" deja vu...
Stemple - wpasowały mi się idealnie w potrzeby - oczywiście ze Scrappo .
A Scrappo do 19 lutego zaprasza do udziału w akcji "Podaruj światełko osobie w depresji".
Szczegóły tutaj.
Pozdrawiam
Jak zwykle bywało - było głośno, wesoło i inspirująco. I jak zwykle- było co oglądać :)
Relację fotograficzną zawdzięczamy tym razem Ludce.
Do małej tradycji należy spotkaniowa wymianka ATC.
Po tak długim odwyku należało się nachapać ateciakowo za wszystkie czasy ;-) - stąd zostały rzucone aż trzy tematy -"Luty", "Kraków" i "Sarkazm".
Moje interpretacje:
Kraków.
To ATC powstało jako pierwsze, dlatego pewnie wybrałam dość pracochłonną technikę. Pobawiłam się w wycinanie i przestrzenne nakładanie kolejnych warstw z tego samego obrazka, podklejając elementy na kartonie i na piance dystansowej.
Luty:
Tło miałam częściowo przygotowane wcześniej - do jakiegoś wyzwania, na które (oczywiście) nie zdążyłam.
Dodałam tylko lodowatą warstewkę UTEE i nakleiłam napisy oraz przestrzenne elementy (śnieżynki ze Scrappo, oprószone białym embossingiem).
Na koniec zostawiłam sobie "Sarkazm" - robiony szybkościowo po nocy.
Ale nie tylko z tego powodu zrezygnowałam z cyzelowania formy.
Takie małe "powielaczowe" deja vu...
Stemple - wpasowały mi się idealnie w potrzeby - oczywiście ze Scrappo .
A Scrappo do 19 lutego zaprasza do udziału w akcji "Podaruj światełko osobie w depresji".
Szczegóły tutaj.
Pozdrawiam
piątek, 3 lutego 2012
Przypadek?!
Był sobie scrap.
Zielony.
Przygotowany sporo wcześniej dla Galerii RAE.
Był sobie post - naturalna konsekwencja powstania scrapa. Post wisiał sobie przygotowany do wysłania, czekając na publikację, z nadanym wcześniej tytułem.
Tytuł, oczywiście - "Zielono mi".
Post miał pojawić się wczoraj, zaraz po publikacji na blogu Galerii.
Nie pojawił się, bo padł internet i zamiast wieszać posta, poszłam spać.
Budzę się rano i co widzę?
To.
:D :D :D
Znów Helmingham Hall.
O tym ogrodzie pisałam już tu.
Tym razem layout - pora na kolejny scrap na papierach Galerii RAE.
Znów ogrodowo - na przekór zimie, która postanowiła najwyraźniej nadrobić zaległości. A ja po raz kolejny ( i na pewno nie ostatni) zapraszam do świata zielonych marzeń :)
Tak, to ta sama ławeczka, co na tym layoucie - tutaj w całej swej romantycznej okazałości.
Ten sam tytuł scrapa i takie same literki były już tu - to już nie przypadek, to celowe działanie.
To wszystko się ze sobą wiąże.
Mimo, że już dawno powstał z tego wyjazdu album, wciąż wracam do tych miejsc, do tych klimatów, do tych motywów.
Szczegółowy opis i materiały - jak zwykle - na blogu galeriowym.
Tutaj tylko króciutko.
Papierki - jak zwykle poddane przeróbce.
Kto w zielonych kropkach na zielonym tle rozpozna ten papier?
Dużo tuszu, koronek i stempli, m.in. koronka od Rae, fantastyczny wiciokrzew od Crafty Individuals i trzy mojej roboty: szachownica, pismo gotyckie i ramka z gryfem. I holtzowe bilety, od których już chyba jestem uzależniona ;-)
Zapraszam do oglądania :)
I detale:
Zaznaczam, że oba scrapy i oba tytuły postów powstały zupełnie niezależnie od siebie, obie z Arte nie miałyśmy pojęcia o powstających u tej drugiej pracach :)
Pozdrawiam :)
Zielony.
Przygotowany sporo wcześniej dla Galerii RAE.
Był sobie post - naturalna konsekwencja powstania scrapa. Post wisiał sobie przygotowany do wysłania, czekając na publikację, z nadanym wcześniej tytułem.
Tytuł, oczywiście - "Zielono mi".
Post miał pojawić się wczoraj, zaraz po publikacji na blogu Galerii.
Nie pojawił się, bo padł internet i zamiast wieszać posta, poszłam spać.
Budzę się rano i co widzę?
To.
:D :D :D
Znów Helmingham Hall.
O tym ogrodzie pisałam już tu.
Tym razem layout - pora na kolejny scrap na papierach Galerii RAE.
Znów ogrodowo - na przekór zimie, która postanowiła najwyraźniej nadrobić zaległości. A ja po raz kolejny ( i na pewno nie ostatni) zapraszam do świata zielonych marzeń :)
Tak, to ta sama ławeczka, co na tym layoucie - tutaj w całej swej romantycznej okazałości.
Ten sam tytuł scrapa i takie same literki były już tu - to już nie przypadek, to celowe działanie.
To wszystko się ze sobą wiąże.
Mimo, że już dawno powstał z tego wyjazdu album, wciąż wracam do tych miejsc, do tych klimatów, do tych motywów.
Szczegółowy opis i materiały - jak zwykle - na blogu galeriowym.
Tutaj tylko króciutko.
Papierki - jak zwykle poddane przeróbce.
Kto w zielonych kropkach na zielonym tle rozpozna ten papier?
Dużo tuszu, koronek i stempli, m.in. koronka od Rae, fantastyczny wiciokrzew od Crafty Individuals i trzy mojej roboty: szachownica, pismo gotyckie i ramka z gryfem. I holtzowe bilety, od których już chyba jestem uzależniona ;-)
Zapraszam do oglądania :)
I detale:
Zaznaczam, że oba scrapy i oba tytuły postów powstały zupełnie niezależnie od siebie, obie z Arte nie miałyśmy pojęcia o powstających u tej drugiej pracach :)
Pozdrawiam :)